16.04.2025

Radosna, wiosenna (stfu!)rczość

W ostatnim czasie, zrobiłam sobie "krótką" przerwę od blogosfery. Wiecie, jak to ze mną jest - najpierw obowiązki, a dopiero potem inne przyjemności, na które zostaje zdecydowanie mniej czasu. Tak czy inaczej, wpadam dzisiaj jedynie na chwilę. Jak będzie z moją aktywnością przez resztę kwietnia - nie wiem. Stawiam, że do końca miesiąca uda mi się "wyprodukować" maksymalnie dwa, lub trzy posty.

No, ale do rzeczy, moi drodzy. Chciałabym pokazać wam, co udało mi się stworzyć podczas mojej nieobecności tutaj. Otóż - późnymi wieczorami, zdarzało mi się przysiąść na chwilę i na szybko do zapełniania kolejnych kartek w art journalu, który obecnie bardziej przypomina coś w rodzaju kolorowej książeczki z cytatami. Zapraszam do oglądania! (Utratę wzroku ryzykujecie na własną odpowiedzialność).

~~O~~

Tak się kończy próba stworzenia czegoś ładnego, przy totalnym braku umiejętności i weny. To zdecydowanie jedna z najbardziej nielubianych przeze mnie kartek, ale niestety - nie mogę jej już ani wyrwać, ani zakleić, ani w żaden inny sposób usunąć, czy choćby zmodyfikować. Jest i straszy.

~~O~~

Z tej kartki jestem względnie zadowolona. Lubię ciemną zieleń i lubię mój dziurkacz do tworzenia zawilców.

~~O~~

To co widzicie, to paskudziec powstały na wzór walentynkowych kartek z późnych lat dziewięćdziesiątych. Stworzyłam taką stronę tylko dlatego, że miałam ładną, szarą tekturkę i lubię serduszka. Będę musiała wyrównać taśmę washi stanowiącą obramowanie kartonika z tekstem, a także lepiej przykleić tą czarną.

~~O~~

Ta strona sąsiaduje z tą, którą widzieliście powyżej. Została udekorowana tak, aby obydwie tworzyły swego rodzaju całość, choć w tym przypadku, nie wiem czemu - inspirowałam się urodzinowymi tortami, też z lat dziewięćdziesiątych. Serduszek oczywiście nie mogło zabraknąć.

~~O~~

Przygotujcie się na porcję radioaktywnego fioletu. Wybór tego koloru był całkowicie przypadkowy. I tak oto powstała karta na Prima Aprilis w niemal adwentowych barwach.

~~O~~

Teraz coś "na bogato" XD Widzicie ile kryształków? Tylko czekam, kiedy niestety zżółkną te przezroczyste, bazowe tasiemki, na których zostały osadzone.  A tak poza tym - jeśli chodzi o nielubiane kartki, ta jest na drugim miejscu.

~~O~~

Tutaj raczej kwiatowo - liściowo. Szału nie ma, ale w mojej ocenie kartka jest przyjemnie neutralna.

~~O~~

Ta kartka jest dla mnie bardzo ważna, jednak pozwólcie, że nie będę rozwijać szczegółów. Na tle pozostałych wygląda skromnie, ale właśnie taka mi się podoba. Jeśli miałabym stracić cały art journal i oszczędzić tylko jedną stronę, zdecydowanie wybrałabym właśnie tą.

~~O~~

Moja druga ulubiona kartka - podoba mi się, ze względu na jej prostotę. A tworząc ją, nie mogłam wyzbyć się wrażenia, że totalnie mi nie wyjdzie.

~~O~~

W tym przypadku, wbrew pozorom - najwięcej czasu zajęło mi pisanie cytatu, a nie wycinanie granatowych i beżowych pagórków, ani nanoszenie na nie kropek. A właśnie - kropeczki na granatowym kartonie są metaliczne, czego niestety nie widać na zdjęciu.

~~O~~

No i to tyle na dzisiaj. Dajcie znać, czy po obejrzeniu tego wszystkiego, nie krwawią wam oczy. Następną porcję plugawych potworności wychodzących spod moich oślizgłych macek, wstawię najpewniej... kiedyś tam :D

Za czas jakiś, powrócę również na wasze blogi - ponadrabiać zaległości.

Do nastepnego! 

32 komentarze:

  1. Oj, nie bądź taka skromna, piękne karty i cytaty ciekawe.
    Zaraźliwe hobby, już kilka z nas poszło podobnym śladem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziękuję, dziękuję.
      To prawda, dość zaraźliwe. Najważniejsze, że daje chociaż trochę satysfakcji.

      Usuń
  2. jeszcze nie wiem, czy się wkręcę w ten nowy sport, który wygląda na dość prosty w realizacji, na razie mam twórczą przerwę od swoich "Czarownic", których zresztą wcale nie czytasz, bo Cię to nie interesuje, na razie zajmuję się realem...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aaaaaach... Przerwę masz ze względu na brak weny, czy ze względu na brak czasu?
      A widzisz, chwilowo niczego na blogach nie czytam. Nie jest to brak zainteresowania. To bardziej niespokojny umysł, który chwilowo nie potrafi czerpać radości z czytania, bo myśli krążą wokół innych spraw. Takie życie.
      Pozdrówki :)

      Usuń
  3. Jestem pod wielkim wrażeniem tych kartek i równie pięknych cytatów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo, bardzo mi miło, choć przyznam, że nie do końca jestem zadowolona z kartek.

      Usuń
  4. Najbardziej podoba mi się ta, która dla Ciebie jest najważniejsza. Jest w niej coś ujmującego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może to coś, co ujmuje, to ilość serca jaką włożyłam w jej tworzenie. Może to jakoś przebija z tej prostoty, nie wiem.

      Usuń
  5. Jestem pod wrażeniem, że powstało już tyle kart!
    Każda ma swój klimat i przekaz i trudno powiedzieć, która jest nr1.
    Twoja ulubiona na pewno ma jeszcze coś osobistego i dlatego jest naj:)
    Pozdrawiam cieplutko i serdeczności przesyłam 🤗🧡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, ja je szybko tworzę. Kilkanaście minut i cyk - jest kartka.
      Tak, moja ulubiona powstała w bardzo ważny dla mnie dzień.
      Pozdrówki i wszystkiego dobrego! 💜🌿

      Usuń
  6. ta zabawa rozwija się lepiej niż wirusy i zatacza coraz szersze kręgi. nie dołączę na pewno, ale życzę powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajna zabawa, ale wiadomo, jeśli czegoś nie czujesz, to nie ma sensu się zmuszać :D I dziękuję :)

      Usuń
  7. Piękne prace, widzę że masz talent i cierpliwość twórczą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję 😌 Chociaż nie ukrywam, że zadowolona z nich nie jestem, a każdej poświęcam maksymalnie kilkanaście minut, bo na więcej czasu tej cierpliwości mi brakuje.

      Usuń
  8. Z tymi cytatami to jest tak, że niektóre są naprawdę ciekawę, ale kiedyś, gdy było ich mniej dostępnych, miały większą moc.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Być może tak jest. Nie wiem. Dla mnie, w zalewie cytatów wszelakich, coraz trudniej znaleźć coś, co naprawdę by mi odpowiadało.

      Usuń
  9. Matko cudowna! Co tu ma krwawić?! Chyba moje serce, z powodu, że tak nie umiem. Przecież one WSZYSTKIE są piękne! Nie potrafię wybrać faworytki, choć serce mi się skłania ku tej z przyrządami kreślarskimi. Od razu widzę Blake'owskiego Urizena stwarzającego świat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jak to co? Oczy! Ewentualnie nos 😆Umiesz, umiesz i to lepiej. Z moich kartek promieniuje "sztywnością", w twoich zaś, jest więcej finezji.
      Ta właśnie kartka, powstała w ważnym dla mnie dniu. I niezmiennie mam podobne skojarzenie, jak Ty.

      Usuń
    2. A ja to ciągle od nowa oglądam, susząc tło własne. Będę coś modzić.

      Usuń
  10. Piękne te kartki i cytaty, przy których warto się zatrzymać. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Bardzo się cieszę, że Ci się podobają. Pozdrawiam i przepraszam za aż tak późną odpowiedź.

      Usuń
  11. Naprawdę mnie tu nie było czy wpadłam do spamu? Czy tylko wydawało mi się, że napisałam komentarz, bo skupiłam się na kartkach i cytatach (kocham Murakamiego).
    Gdzie jesteś? Mam nadzieję, że jesteś zdrowa i masz się dobrze. Pozdrawiam, kartki piękne i cudna kaligrafia. Trzymaj się, dobrego czerwca!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam pojęcia, ale w spamie na pewno nie wylądowałaś, sprawdziłam to.
      Trafiłam więc w twój gust? Fajnie! :D
      Bywam i jestem - głównie poza przestrzenią i czasem 😆Wybacz opóźnioną odpowiedź. I dobrego lipca!

      Usuń
  12. Eeej! Już czerwiec, pobudka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mlask? [wychyla się spod kołderki zrobionej z liścia łopianu] Teraz, to i nawet lipiec, jak widzę 😆Witaj w lipcu. I przepraszam za późną odpowiedź.

      Usuń
  13. już jest lipiec, kurczę pieczone w pysk...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. [znowu wychyla się spod swojej liściowej kołderki] No nie, następny budzi... Nie dadzą się człowiekowi wyspać!
      Dobrze Cię "widzieć" i pozdrówki!

      Usuń